Zrobiłem wyjątek od swojej zasady i postanowiłem wziąć udział w degustacji nowego menu restauracji Focaccia. Restauracji, która mieści się w eleganckim Hotelu Bellotto na warszawskiej starówce. W zasadzie - będąc precyzyjnym - to skusił mnie wykład prof. dr hab. Bożeny Muszyńskiej, ekspertki od grzybów jadalnych, który poprzedził degustację. I przyznam szczerze, że... był to znakomity wykład. Nowe menu wcale nie gorsze. Ale po kolei.

Obecność prof. Muszyńskiej nie była przypadkowa – nowe menu restauracji jest pełne sezonowych składników, a grzyby odgrywają w nim kluczową rolę. Szef kuchni poetycko określił dania jako inspirowane bogactwem polskiej jesieni. A mówiąc prościej, mniej poetycko – w menu dominują grzyby. I skoro mamy już połączone kropki, to dwa słowa o wykładzie i później dwa słowa o menu.

Nigdy wcześniej nie myślałem, że grzyby mogą mieć aż tak ogromny potencjał prozdrowotny! Prof. Bożena Muszyńska zabrała nas w podróż przez historię świata w kontekście grzybów, a następnie przeniosła do współczesności – nawet do zmywarek, w których również można znaleźć grzyby (choć tych niekoniecznie chcemy w kuchni).

W ciągu kilkudziesięciu minut przekazała ogrom wiedzy na temat grzybów, ich wartości odżywczych oraz prozdrowotnych. Dowiedziałem się, że grzyby mogą wspierać odporność, są bogate w związki bioaktywne i mogą odgrywać ważną rolę w profilaktyce chorób cywilizacyjnych. Co więcej, regularne spożywanie grzybów, połączone z aktywnym trybem życia, może przynieść synergiczne efekty zdrowotne.

Po takim wykładzie nowe menu Focaccii smakowało jak eliksir zdrowia! Degustację rozpoczęła się od pieczonej gruszki szafranowej z musem z kasztana i stracciatellą. Następnie serwowano krem grzybowy z pieczonym ziemniakiem francuskim i espumą truflową. Kolejne dania to gnocchi dyniowe w sosie borowikowym oraz casarecce z borowikami w delikatnym sosie śmietanowym. Na finał – kaczka z puree z czerwonej kapusty i sosem z brusznicy, podobno prawdziwa "petarda smaków" (choć osobiście nie próbowałem, bo od lat jestem wegetarianinem). Dla nas, wegetarian, przygotowano lasagne z borowikami, którą chwalili nawet mięsożercy! Muszę przyznać, że osobiście trochę zabrakło mi różnorodności grzybów w daniach – ale to pewnie dlatego, że pani profesor narobiła apetytu!

Podsumowując, nowe menu mogę polecić z czystym sumieniem. Powiedziałbym nawet – trzeba go spróbować! Zwłaszcza, że restauracja Focaccia została właśnie finalistą Food Business Award w kategorii Najlepsza Restauracja Hotelowa w Polsce.

PS To nie jest tekst sponsorowany!