Panie Bartku, o ile się nie mylę, to spotkałam pana ostatnio w Elektrowni Powiśle. Był pan z tym wspaniałym pieskiem. Zapamiętałam nazwę - Podenco z Ibizy. Jeszcze raz bardzo dziękuję za poświęcony czas i wyczerpującą historię na temat tej rasy. Nie wiedziałam chyba łądniejszego psa. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że do zobaczenia. 

Ania