W miniony weekend podczas drążenia tunelu II linii metra na Chrzanowie woda podmyła drogę i zapadł się grunt. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, woda z podziemnego zbiornika jeszcze w poniedziałek wylewała się na budowę stacji metra, przez co powstał lej, który trzeba było zabezpieczyć, bo usuwał się chodnik przy Szeligowskiej. Wykonawca musi też przełożyć rury z gazem. Ulicę Szeligowską zamknięto do odwołania.
„W związku z wyciekiem wody na terenie budowy metra zamknięta pozostaje ulica Szeligowska. Wykonawca mobilizuje obecnie ciężki sprzęt do zagęszczania gruntu w celu usunięcia skutków awarii. W tym celu konieczne mogą być również wykopy na powierzchni ul. Szeligowskiej. Według wstępnych szacunków ulica pozostanie zamknięta co najmniej do środy. Zdarzenie dotyczy wyłącznie terenu budowy i części jezdni i nie stanowi żadnego zagrożenia dla budynków” - brzmiał komunikat Metra Warszawskiego z dnia 26 października.
Tego samego dnia Warszawski Transport Publiczny poinformował o zmianach w organizacji ruchu.
W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Bartosz Sawicki, rzecznik tureckiej firmy Gulemark, która buduje ostatni fragment II linii metra, poinformował, że w zeszłym tygodniu tuż przed zalaniem budowy stacji Chrzanów skończyło się betonowanie słupów na jej poziomie -2. Beton nie zdążył jeszcze związać, a miał nieprzewidziany kontakt z wodami podziemnymi. "Teraz koncentrujemy się na tym, co się dzieje na powierzchni - mówi rzecznik wykonawcy. Potem będziemy szacować straty na stacji Chrzanów" - dodał Sawicki.
W poniedziałek, 28 października (przed godz. 17) Bartosz Sawicki poinformował „Gazetę Wyborczą”, że napływ wody na budowę stacji Chrzanów wciąż trwa. Okazało się też, że konieczne jest przekładanie urządzeń podziemnych, które znalazły się na terenie zagrożonym osunięciem. Najpierw ma być wykonana dodatkowa rura kanalizacyjna. "Z tego powodu w nocy z poniedziałku na wtorek (w godz. 22-5) okoliczni mieszkańcy będą mieć odciętą wodę. W najbliższych dniach zaplanowano też budowę nowego gazociągu. Ul. Szeligowska pozostanie zamknięta przynajmniej do środy, 30 października" - doprecyzował Sawicki.