Redakcjo. Niby tyle się mówi o dbaniu o tereny zielone, a niestety muszę stwierdzić, że na Żoliborzu jakoś ciężko spotkać kogoś, kto zadbałby o zapuszczone skwerki i parki. O co tu chodzi? Ciężko przejść się z pieskiem czy na samotny spacer. Nie wspomnę też o alergikach, bo wszędzie pyłki w powietrzu... Gdzie porządek?

Czytelnik